"Kaczuszko wiesz maki są czerwone tak jak róże, a ty masz małe nóżki jak zwykle u kaczuszki"(fragm.piosenki dla dzieci)
Nie uwierzycie, ale ta piosenka chodziła mi od rana po głowie i stała się inspiracją dzisiejszego obiadu. Wiem , wiem ... myślicie sobie , że mam coś z głową (hahaha), bo aż strach pomyśleć, co jeszcze może mnie zainspirować w najbliższych dniach? :)
składniki:
- 2 piersi
kaczki
- 1 pomarańcza
- 1 cebula
- 2 ząbki
czosnku
- 2 twarde,
soczyste jabłka
- 100g masła
- 4 źdźbła trawy
żubrowej
- sól, pieprz,
olej do smażenia
przygotowanie:
Jabłka kroimy na
ćwiartki, usuwamy gniazda nasienne, kroimy na ósemki. Nie obieramy ze skórki!
Pierś z kaczki nacinamy od strony skóry w kratkę do głębokości mięsa. Od
strony mięsa doprawiamy solą, pieprzem i startą skórką pomarańczy. Układamy na
zimnej patelni, skórą do dołu. Smażymy do momentu aż tłuszcz od strony skóry
ładnie się wytopi, dorzucamy rozgnieciony czosnek. Przekładamy na chwilę na
drugą stronę i lekko podsmażamy. Usmażone piersi kaczki wkładamy do
żaroodpornego naczynia i wkładamy do pieca nagrzanego do 180°C na 6 – 8 minut.
Na patelni po
kaczce układamy pokrojone w ósemki jabłka, dokładamy pokrojoną w piórka cebulę,
dodajemy trochę masła bądź oleju i smażymy. Jeśli jabłka są dość kwaśne, można
dodać łyżeczkę miodu. Wyjmujemy podsmażone jabłka, zostawiając cebulę. Do
cebuli dorzucamy źdźbła trawy żubrowej i sok wyciśnięty z pomarańczy. Dokładamy
kawałki masła i delikatnie podgrzewamy, poruszając patelnią. Kiedy sos
zgęstnieje, dorzucamy jabłka. Upieczone piersi kaczki kroimy na plastry,
układamy na półmisku, polewając sosem i obkładając podsmażonymi jabłkami.
Szkoda, ze jest to przepis Karola Okrasy ;)
OdpowiedzUsuńNie przypominam sobie bym wział go od Okrasy, bo widziałem go w programie Gordona Ramsaya .Ale na pewno nie jest to mój autorski. Tak czy siak, sam je robiłem....
OdpowiedzUsuń