„Imbirowy biszkopt by Gordon Ramsay”
W taką pogodę dół łapie :( Nie myślałem dzisiaj o niczym innym jak tylko
o tym, jak mogę poprawić sobie humor. No i EUREKA!!! Przecież na taki marazm
najlepsze są słodycze! Baaa… i to nie byle jakie, bo według przepisu Gordona
Ramsaya. Chętnie was poczęstuję imbirowym biszkoptem jego pomysłu.
Z każdym kawałkiem
życie staje się piękniejsze :)
składniki:
- 175g cukru
- 175g masła
- 175g mąki tortowej
- 3 jajka
- 1 łyżka ekstraktu waniliowego lub miąższ z 1
laski wanilii
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 50ml mleka
- 600ml śmietany kremówki
- 2 łyżki świeżo startego imbiru
- 1 tabliczka gorzkiej czekolady
- 50g masła
przygotowanie:
175g masła ucieramy z
masłem (miękkim). Dodajemy trzy całe jajka i ponownie ucieramy do uzyskania
kremowej konsystencji. Teraz pora na wanilię, proszek do pieczenia i mąkę (przesianą,
aby zapobiec powstawaniu grudek), które dodajemy do naszej masy. Dokładnie
ucieramy dodając ostatni składnik, czyli mleko. Tortownice ok 28cm, smarujemy
masłem i obsypujemy mąką. Wlewamy całą zawartość misy do formy i pieczemy nasz
biszkopt w temp 180 stopni przez 35 minut.
W międzyczasie ubijamy
300ml kremówki. Na końcu dodajemy starty imbir, mieszamy i wstawiamy krem do
lodówki.
Tabliczkę czekolady
drobno siekamy i przekładamy do miseczki. Dodajemy 50g masła. Zagotowujemy
pozostałe 300ml kremówki i wlewamy do czekolady z masłem. Mieszamy do uzyskania
aksamitnej masy czekoladowej.
Biszkopt po wystygnięciu
kroimy w poprzek na dwie części. Na jedną z nich wykładamy cały krem imbirowy i
przykrywamy drugą połową ciasta. Cały biszkopt polewamy polewą czekoladową.
po takim cieście z depresji od razu w optymizm :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
szana :)
Przyczepię się- Gordona uwielbiam miłością wielką za talent kuchenny, osobowość medialną i całokształt, ale piekarz to z niego baaardzo średniawy. Proszek do pieczenia w biszkopcie- grrrr profancja! Choć że to jest smaczne to bezdyskusyjne- miękko i czekoladowo :-)
OdpowiedzUsuńPowiem ci Julia ze ja tez go uwielbiam i mysle podobnie jak ty :) Ale nie moglem sie oprzec zeby nie wyprobowac jego przepisu wlasnie z proszkiem do pieczenia :) choc ja osobiscie uzylem sody. Powiem ci ze mimo ze ciasto jest proste, smakuje wyjatkowo dobrze. Moja slaba strona rowniez sa ciasta wiec od czegos musialem zaczac :) Dziekuje ze napisalas :) Pozdrawiam
Usuńdo biszkoptu z dodatkiem masla czy innego tluszczu musi byc dodany proszek do pieczenia. Nie ma innej opcji bo w ogole nie wyrosnie!
UsuńZ pewnoscia sie za niego wezme, tylko jak utrzec maslo z maslem:-) czy to chodzilo o cukier?? prosze o potwierdzenie, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńboze ale blad.... oczywiscie ze z cukrem :)
UsuńNo oczywiście że o cukier, a co innego mogło chodzić?
OdpowiedzUsuńCzy mogę dodać imbiru w proszku?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Lina
to ie to samo ale sprobuj i daj znac jak smakuje :)
UsuńPewnie imbir w proszku mógłby być by nadać aromat imbirowy masie, ale to nie to co świeży, który dodatkowo ma sok, wtedy masa jest max-imbirowa ;)
OdpowiedzUsuńMam tylko wątpliwość czy nie dać odrobiny cukru jeszcze do tej masy imbirowej... Ktoś może eksperymanetował w ten sposób?
hmmmm.... to dobry pomysl :)
UsuńRobiłam wczoraj ten biszkopt z tego przepisu, nie do końca się udał bo:
OdpowiedzUsuńnapisano nie jak dla laików "dodać trzy całe jajka i ponownie ucierać...". Po dodaniu od razu 3 jajek ciasto się ścięło i już się nie ucierało, nie było kremowe, a ciężkie - jajka dodajcie po jednym i powoli rozcierajcie.
Do polewy: tabliczka (ok 90g) czekolady?? 300mm kremówki?? Z tego wyszedł napój czekoladowy, a nie masa. Czekolady przynajmniej 2-2,5 tabliczki, śmietany 200ml to max.
Na jednym blogu znalazłam też informację: włożyć do lodówki celem schłodzenia: nie róbcie tak, to jest ciasto ucierane, zbije się i będzie "zakalcowate". Żeby jednak nie musieć tego robić mimo wszystko wykonajcie polewę ze zmodyfikowanymi ilościami składników, w przeciwnym wypadku włożenie ciasta do lodówki może być konieczne ze względu na rozpływającą się polewę czekoladową... ale w ten sposób zepsuje się nam ciasto... coś za coś. Przepis zmodyfikować!
hmmm.... to mnie zastanowilo, bo ja naprawde robilem takie proporcje :( ale przeoczyłes masło :) 300ml kremowki+tabliczka czekolady 100g ( to standard) + 50g masła :) Wtedy polewa wyjdzie idelana :)
UsuńJak dla mnie świetny wpis. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń