czwartek, 28 lutego 2013

"Natur House" czyli marzenia w zasięgu ręki.


"Sałata Cezar", żyj zdrowo i kolorowo...


Nie omińcie posta pod przepisem :)

składniki:
- filet z kurczaka lub indyka
- sałata rzymska
- 150 ml jogurtu naturalnego
- 1 łyżka majonezu typu „light“
- 1 łyżeczka musztardy Dijon
- sól, pieprz
- oliwa
- masło
- czosnek
- zioła prowansalskie
- bagietka
- kawałek parmezanu

przygotowanie:
Kawałki fileta przyprawiamy solą, pieprzem i nacieramy ziołami. Smażymy na oliwie aż się zrumienią i zdejmujemy. Bagietkę kroimy na kawałki, smarujemy masłem z dwóch stron i nacieramy czosnkiem. Pieczemy przez chwilę w piekarniku do zrumienienia i wyjmujemy. Płuczemy sałatę, rwiemy ją na kawałki i układamy na talerzu. Na sałatę wykładamy usmażone filety i polewamy sosem ( mieszamy jogurt z majonezem i musztardą), na końcu układamy grzanki i posypujemy startym parmezanem. 


Dzisiaj trochę o moim odchudzaniu. Moja przygoda z panią Asią Jakubiel zaczęła się w 2009r, wtedy to ważyłem aż 163 kg. Nie przeraźcie się, ale na dowód pokażę wam moje zdjęcie :) Masakra, nieprawdaż?


Na efekty nie musiałem długo czekać. Po dokładnie 6 miesiącach moja waga spadła o całe 43 kg. To był wielki sukces. Sam sobie pozazdrościłem wyglądu i tego, że wreszcie mogłem kupować ubrania, które mi się podobają a nie tylko te, które musiałem wybierać ze względu na rozmiar. Co złośliwsi polecali mi Castoramę hehehe, tam podobno są dduuużżeee ogrodniczki hahaha ... (żart). Nie sądziłęm, że przestrzegając kilku podstawowych zasad zdrowego żywienia i bez naprawdę większych wyrzeczeń, uda mi się uzyskać tak zaskakujące efekty w tak krótkim czasie.


Nie piszę wam o tym, aby reklamować Natur House, po prostu dzielę się tą wiadomością. bo wierzę że w  człowieku tkwi siła. A mała, niepozorna i szczupła pani dietetyczka z wielkim sukcesem zapanowała nad takim marudnym, niereformowalnym i obżerającym sie trolem jak ja :). Od kiedy tylko pamiętam, zawsze miałem problem z nadwagą. Dzisiaj kontynułuję moją wizualną rewolucję, bo pragnę wyglądać jeszcze lepiej. A przede wszystkim robię to dla zdowia, bo od kiedy schudłem, pożegnałem się z cukrzycą na dobre. Nie mówcie zatem, że się nie da, że probowałem już wszystkiego, że nie potrafie e.t.c bo oszukujecie samego siebie. Wiem co mówię, bo sam to robiłem. Spróbujcie... konsultacje są bezpłatne. Jeśli macie pytania piszcie, na wszystkie chętnie odpowiem. Wierzę, że wiara czyni cuda.

„Diety odchudzające Naturhouse to zdrowe odchudzanie bez efektu jojo. Dzięki Naturhouse dowiesz się jak schudnąć i jaka dieta odchudzająca jest dla Ciebie najlepsza. Brak efektu jojo powoduje, że zgubione kilogramy nie wrócą. Specjaliści Naturhouse do każdego problemu podchodzą indywidualnie, opracowują diety odchudzające zgodnie z zasadami zdrowego żywienia i dietetyki. Zdrowe odchudzanie nie musi być problemem. Jeśli nie wiesz jak schudnąć, jaka dieta odchudzająca będzie dla Ciebie najzdrowsza odwiedź naszą placówkę i skorzystaj z porad doświadczonych dietetyków“

„Natur House“  Opole ul. Sienkiewicza 5, tel. (77) 441-06-51, 668-523-833 (p. mgr Joanna Jakubiel-Mroczko)

13 komentarzy:

  1. Taką sałatą nie pogardzę na drugie śniadanie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wooow - mówię tu poście pod przepisem.

    A co do "Cezara" - uwielbiam. :)

    Pozdrawiam ciepło, Adamie. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Adam rewelacja!!! Samodyscypliny można Ci pozazdrościć i talentów kulinarnych również. Tak trzymaj :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Adamie !!! Cóż za zmiana! Super.Gratuluje wytrwałości no i oczywiście efektu ;-). Sałatkę oczywiście wypróbuję ( zresztą teraz też objadam się sałatą (którą uwielbiam).
    :-) Anka J.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Aniu :) Jeszcze troche pracy przede mna , ale damy rade :)

      Usuń
  5. W Castoramie taakich ogrodniczek nie ma;P Adamie trzymam kciuki!! Wytrwałości życzę:) Zresztą sobie również:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujeee:) :) :) A ja ci mowię, że widziałem takie w Castoramie hehehehe

      Usuń
  6. Witam.Ja odchudzam się 5 tydzień i zgubiłam 7 kilogramów.
    Zastanawiam się czy po stabilizacji wagi na prawdę nie ma efektu jojo bo trochę się tego obawiam i które z suplementów i diet Pan stosował.Ja aktualnie mam fiolki te levian czy jakoś tak. Cięzki smak ale da się wypić.
    Aktualna waga 101,1kg(jutro mam wizyte zobaczymy jak ten tydzien)waga ustalona to 85 jeżeli się uda będę chciał do 65 próbować.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo pokrzepiający wpis. Miło, że komuś się udało. Ja od dawna mam problemy z wagą. Wszelkie diety to nie moja bajka, zdecydowanie brak mi silnej woli i łakomstwo w końcu bierze górę. No, może nie do końca łakomstwo, bo choć staram się jeść zdrowo, to z drugiej strony piję litry mocno słodzonych napojów energetyzujących (jestem uzależniony?). Tobie gratuluję i życzę dalszych sukcesów. Może i jak kiedyś wytrwam w postanowieniu i schudnę.

    OdpowiedzUsuń
  8. Naprawdę śietnie napisane. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń