Święta, święta i po…
świętach.
Od dziecka uwielbiamy
kluseczki: na słodko, słono, jak kto lubi. Przyjmują różną postać, te
najmniejsze kluseczki w Niemczech, Austrii, Szwajcarii noszą nazwę Spatzle. Są
doskonałym dodatkiem do wielu dań, pieczonego i duszonego mięsa, Strogonowa,
gulaszu, ale mogą również występować jako danie główne. Teraz możesz je
przygotować szybko i wygodnie, dzięki Kluseczkomanii. Taką właśnie odkryłem i
zakupiłem u mojej psiapsióły Marty z firmy Tupperware. Ale nie martwcie się, bo
kluseczki można wykonać też domowym, tradycyjnym sposobem :) Wygodnym polecam
jednak zakup tego cuda a na końcu tego posta znajdziecie tel. do Marty *, która
lubi robić niesamowite promocje…
składniki:
- 500g mąki pszennej
- 1 łyżeczka soli
- 5 jaj
- 220 ml letniej wody
- ser camembert
- 200 ml gęstej śmietany
- kawałek startego
parmezanu
- 1 cebula
- 2 ząbki czosnku
- oliwa z oliwek
- natka pietruszki
- świeży tymianek
- borówki lub żurawina
- sól, pieprz biały
przygotowanie:
Mąkę, sól, jajka i wodę
ubijamy w misce tak długo, aż utworzą się pęcherzyki powietrza. Odstawiamy na
10 min. Po tym czasie powtarzamy ubijanie (ciasto musi się „ciągnąć”, a nie
rwać). Połóż Kluseczkomanię na garnku z gotującą, osoloną wodą. Nabieramy porcje
ciasta za pomocą łopatki i powoli przecieramy ciasto przez otwory (nie mających
urządzenia: ciasto kładziemy na wodzie za pomocą łyżeczki). Kiedy się zagotują
i wypłyną, odcedzamy je i wykładamy na talerz.
Na oliwie z oliwek
podsmażamy posiekaną cebulę i zdejmujemy patelnię z ognia. Siekamy świeże zioła
i czosnek. Przekładamy kluseczki, mieszankę ziół i śmietanę na patelnię z
cebulą, przyprawiamy i dobrze mieszamy ale już nie podgrzewamy. Zawartość
patelni przekładamy do kokilek ( lub do większego naczynia żaroodpornego).
Kroimy ser camembert w cienkie plastry i układamy na kluseczkach. Posypujemy
parmezanem i wszystko zapiekamy ok. 25 min. w piekarniku rozgrzanym do temp.
200 stopni. Podajemy z żurawiną lub borówkami.
* Marta Piechaczek tel.
501-199-766
jadłam kiedyś w Szwajcarii. chętnie spróbuję zrobić sama. dzięki za przepis. :)
OdpowiedzUsuńDziekuję MAtylda :) Naprawde wchromolone zostały w trzy sekundy :)
Usuńbardzo pomysłowo przyrządzone :] lubię ser camembert i myślę, że by mi smakowała Twoja wersja.
OdpowiedzUsuńJa również jestem maniakiem camamberta wiec mamy cos wspólnego :)
UsuńUwielbiam szpecle z prażoną cebulką i żółtym serem!
OdpowiedzUsuńA zdjęcie....pełna profeska!
:) Ty mi tu nie mów o profesce w zdjeciach, bo twoje przy moich, wymiataja.... Sa Mega Wypasione :) :) :)
Usuń