czwartek, 17 października 2013

"Taka sytuacja - Żarłostacja"


Żarłostacja… to chwila w której pasja łączy ludzi. To moment, gdzie zapachy ustępują smakom. To czas, gdzie radość idzie w parze z zabawą :)
  


Żarłostacja bazuje na pozytywnych emocjach związanych z kuchnią, kulinariami, ale doprawia je muzyka, zabawa, kultura a co najważniejsze pozytywni ludzie, bo takimi z całą pewnością są organizatorzy, ale także sami goście, którzy trafiają na tą imprezę.  Czasami, aż żal jest przerywać rozmowę z odwiedzającymi bo gdzieś trzeba biec, coś ogarniać, nie można przecież zapomnieć, że Żarłostacja to impreza organizowana przez Opolską Blogosferę Kulinarną i Klub Kofeina 2.0 a nie profesjonalną firmę, która już na 3 tygodnie przed godziną "0" ma dograne wszystkie szczegóły. U nas jest zupełnie inaczej ;) i chyba na tym również polega urok tej imprezy. Widać, że tworzą ją zwyczajni-niezwyczajni ludzie, dbający przede wszystkim o atmosferę a nie białe obrusy i podwieszane baldachimy. Każdy ma się tutaj czuć na luzie, jak w kuchni u najlepszych znajomych, gdzie można spróbować różnych smaków, zapytać o przepis a potem położyć poduszkę na ziemi i z ciastem w ręku delektować się chwilą ;) Tym jest właśnie Żarłostacja!








Ta edycja, jako, że jesienna, była bardzo aromatyczna jeżeli chodzi o kulinaria i chyba jeszcze ciekawsza biorąc pod uwagę naszych gości i atrakcje zaproponowane uczestnikom. Warsztaty kulinarne dla dorosłych, warsztaty piwowarskie, szydełkowe, stacja wosk, wykład dotyczący żywienia dzieci, warsztaty kulinarne dla dzieci prowadzące przez naszego gościa specjalnego, dobrego ducha Opolskiej Blogosfery Kulinarnej, czyli Kingę Paruzel :) Oprócz tego porady dietetyka (naszej Ajwen), konkursów tyle, że chyba każdy uczestnik wyszedł z nagrodą i oczywiście jedzenie, jedzenie i jeszcze raz żarcie bo to przecież Żarłostacja ;) Na stołach królowała dynia, grzyby, cukinia, gorąca czekolada, bataty, ziemniaki, jabłka, śliwki i gruszki... zresztą menu było takie obfite, że ciężko opowiedzieć o wszystkich smakowitościach... generalnie klimat Żarłostacji trzeba poczuć... także zapraszam Was na fotorelację w obiektywie Arka Kornackiego , Amelii, Michała i Moniki :) i oczywiście na kolejną edycję :) [tekst Delimamma]














I dziękujemy naszym sponsorom... bez nich, nie dalibyśmy rady :) 



2 komentarze:

  1. Adam, cholerka, wzruszyłam się... Dobrze, że jeszcze bez makijażu jestem :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Oj Dziewczynko nie mow tak ... bo mi bez ciebie teraz smutno jest :( Na całe szczeście widzimy sie juz w sobote :)

      Usuń