„Przepiórka
marynowana w winie” staropolska kuchnia magnacka
składniki:
- 4 dorodne przepiórki
- 8 cienkich plastrów boczku
- 2 łyżki sklarowanego masła
- sól
- 2 szklanki czerwonego wina (ja użyłem francuskiego
CHATEAU PEYBOURDIEU- MEDOC)
- 2 łyżki octu winnego (użyłem „Vinaigre aux
echalotes” ze sklepu www.lapetiteprovence.pl)
- 4 goździki
- kawałek kory cynamonowej
przygotowanie:
Wino i ocet zagotowujemy z goździkami i korą
cynamonową, studzimy. Sprawione tuszki przepiórek zalewamy zimną marynatą,
naczynie szczelnie zamykamy, odstawiamy w chłodne miejsce do następnego dnia.
Przed pieczeniem każdą przepiórkę owijamy cienkimi plastrami boczku, sznurujemy
bawełnianą nitką, bardzo delikatnie oprószamy solą i obsmażamy na maśle,
rumieniąc ze wszystkich stron. Naczynie szczelnie zamykamy, dopiekamy
przepiórki na niewielkim ogniu ok. 20 min. Wyjmujemy cedzakową łyżką na
wygrzany półmisek , zdejmujemy nitki i
polewamy niewielką ilością sosu spod pieczeni.
Ptaki podajemy z gruszkowo-imbirowym chutney lub smażonymi
borówkami, dobrze smakują również ze smażoną żurawiną. Przepiórki serwujemy jako ciepłą przekąskę ,
najsmaczniejsze są prosto z patelni, gorące!
przepiórki jeszcze nie jadłam, bardzo apetyczny przepis :)
OdpowiedzUsuńJa tez robiłem ja pierwszy raz.. Wyglądam na zdjęciu jak kobieta spętana sznurem :) hehehe
OdpowiedzUsuńHahah ^^ Faktycznie tak wygląda - świetnie! Nigdy nie jadłem ,a obecnie 'poluję' na bażanta ,bo chce go upiec :D
OdpowiedzUsuńWykwintnie ^^
Jak tylko zrobisz bażanta, daj mi znać... nigdy nie jadłem :)
Usuń