Wybaczcie mi moją
dwutygodniową nieobecność. Musiałem zresetować się, by powrócić w pełni sił z
nowymi pomysłami i odrestaurowaną pasją kulinarną :) Dzisiaj chłodnik, mój
ulubiony przez mamę i babcię często przyrządzany. Choć idealny na letnie upały
to wierzcie mi, że smakuje o każdej porze roku, zarówno w ciągu dnia jak i w
nocy. Znika po prostu w oka mgnieniu. Spróbujcie raz, a już nigdy nie
zapomnicie tego wyjątkowego smaku. A teraz dwie nowinki. Już w najbliższy
poniedziałek 3 czerwca, wszystkich smakoszy zapraszam do opolskiej kawiarni
Cafe&Wine https://www.facebook.com/lepetitopole
W ramach akcji „Blogerzy dla Opolan” przygotuję dla Was dwie tarty, jedna słodka „Tarta Tatin” znana już co niektórym z mojego bloga i tradycyjna, wytrawna tarta
francuska „Quiche Lorraine”. Na hasło "Blogerzy dla Opolan" zestaw
tarta+kawa (lub inny wybrany napój) w cenie tylko 4 zł za każdy kawałek. W
każdy poniedziałek w Cafe&Wine, wyczekujcie kolejnych opolskich blogerów
kulinarnych!! Będzie pysznie! Jeszcze raz zapraszam: Cafe&Wine - Opole
pl. Kopernika 15 (obok Solarisa). A już 22 czerwca (sobota) zapraszam Was na „Żarłostację”,
wielkie wydarzenie kulinarne organizowane przez opolskich blogerów dla
wszystkich Opolan.
O szczegółach dowiecie się już wkrótce…
składniki:
- ½ litra
bulionu drobiowego
- 1 pęczek botwinki
- 1 średni burak
- 2 świeże ogórki
- 1 pęczek rzodkiewek
- 1 pęczek szczypiorku
- 1 pęczek kopru
- 50ml koncentratu barszczu czerwonego
- ½ litra kefiru
- 1 litr jogurtu naturalnego
- 1 opakowanie śmietany 18% (180ml)
- sól, pieprz, cukier
- 4 jajka ugotowane na twardo
przygotowanie:
Do rondla z gotującym
się bulionem dodajemy pokrojoną botwinkę i startego na tarce (grube oczka)
surowego buraka. Kiedy warzywa zmiękną, odstawiamy z gazu i czekamy aż botwinka
wystygnie. Do dużej miski wkładamy kolejno: starte w plastry świeże ogórki,
pokrojone w plastry rzodkiewki, poszatkowany szczypior i koper. Wszystko
zalewamy jogurtem, kefirem i śmietaną, dodajemy również koncentrat barszczu
czerwonego. Teraz dodajemy ostudzony bulion z botwinką i burakiem. Wszystko
mieszamy doprawiając sporą ilością soli, pieprzu i cukru. Wstawiamy do lodówki
na minimum 2 godziny. Chłodnik podajemy z wcześniej ugotowanymi na twardo i
pokrojonymi w ćwiartki jajkami. Koniecznie spróbujcie też wersji z grillowanymi
krewetkami. Smacznego …
Się będzie działo :) śliczny ten róż ;) :)
OdpowiedzUsuńróżowy... trochę dziewczęcy ale smaczny :)
UsuńKoniecznie muszę spróbować:) Widzimy się na "Żarłostacji":)
OdpowiedzUsuńjuż nie mogę się doczekać :)
UsuńCudny chłodnik. Poproszę :)
OdpowiedzUsuńtroszeczkę zostawię.. :)
UsuńAleż tu u Ciebie lato! I chłodnik na to lato! Jeszcze sama nie robiłam, ale w tym sezonie mam zamiar się przymierzyć :)
OdpowiedzUsuńBistro mama :) ale się stęskniłem.. mam nadzieję, że już niedługo będzie dane nam się spotkać :)
OdpowiedzUsuń